środa, 24 czerwca 2015

Z twarzą Marilyn Monroe

Witajcie :)

Bardzo, bardzoooo wręcz nieprzyzwoicie długo mnie  z Wami nie było.
Nie to żebym się tłumaczyła- nic z tych rzeczy :P jednakże kilka słów wyjaśnień Wam się należy.
Pobudki mojego milczenia są  bardzo prozaiczne i egzystencjalne a także zawirowania (w dużej mierze) życia prywatnego, presja otoczenia i takie tam , wiecie :P
Ale poważnie- w pewnym momencie mojego życia poplątałam się niesamowicie. Musiałam wszystkie pogubione nici mojego ja, pozawijać na jedną szpulę - tak, by znaleźć kierunek w którym chce zmierzać.
Niestety porządkowanie życia jest żmudną robotą, stąd ta nieobecność.
Myślę, że przez ten czas bardzo dojrzałam emocjonalnie, wewnętrznie się wzbogaciłam.
Wymagało to walki z moimi wewnętrznymi demonami, tak bym mogła oczyścić się min. ze złych, destrukcyjnych emocji. I móc działać efektywnie :)
W tym momencie mojego życia wyszłam na tzw "prostą". Wiem czego chcę od życia, związku, pracy :)
Poniżej przedstawiam Wam make up w stylu Marilyn Monroe.
Dlaczego? Była to złożona osobowość, ciekawa, wrażliwa, pokręcona emocjonalnie. Raz gorąca, raz zimna.
Czuję, że każdy z Nas w życiu stara się odnaleźć wszystkie swoje "Twarze". Odkryć swoje jestestwo na wielu płaszczyznach. A kiedy już będziemy blisko lub bliżej by to osiągnąć- staniemy sie o wiele bardziej spełnieni.

Mam nadzieję, ze makijaż się podoba. Osobiście kocham czerwone usta :D !!!
PS. I wreszcie dojrzałam by sciąć włosy- to jedna ze zmian, które pokochałam.

kiss/Wika










kosmetyki:

Eyeliner: Eye Precision Liner, Golden Rose
Pomadka: Fm Group
Podkład: True Match w3, Loreal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz