Moi Drodzy! dawno postu nie było ale już się biorę do roboty , ogarniam i chwytam za lapka :)
Chciałabym się z Wami podzielić min. wynikami ostatniej sesji jak i jej przebiegiem- bo była fantastyczna!!!
Niezbędne rekwizyty - arbuz, żelki, parasolka, a przede wszystkim DUUUUŻOOOO DOBREGO HUMORU i pozytywnego nastawienia do życia :) - co z resztą widać na zdjęciach, nic nie jest udawane :) wszystko spontaniczne i nie wymuszone :) Zdjęcia były robione na dachu Galerii Korona w Kielcach, - bardzo dziękujemy za pozwolenie :) byłoooo bardzooo gorąco- na szczęście Mistrz Pędzla - czyli ja :P stworzył bardzo dobre makijaże , które nawet nie spłynęły :)
Pomimo make upów, które wykonywałam bardzo długo , wręcz w nieskończoność ( ach te wysokie modelki-ręce mi cierpły :P) dałyśmy radę :) po czym okazało się , że jest tooootallna klapa- brak baterii w aparacie.. (!!!!!!!) profeska jak się patrzy :) Thanks Lord wyratował Nas- Księzniczki zamknięte na dachu - Książe w białym rumaku , który dowiózł niezbędny sprzęt a tym samym uratował honor swojej Lubej :)
Aparat jest! Baterie są! Arbuz w dłoń!............ i się zaczęło! :)
Sandra- dziękuję za cudowny mejkap pomimo tylu łez, które wylałam później :)
Olga- jesteś niezastąpiona w każdej sytuacji, zwłaszcza kiedy tracę kontrolę :*
Babeczki Wy moje- Dziękuję:*:*:*
Poniżej kilka zdjęć z Naszej wspólnej sesji- chciałam dodać , że to mój pierwszy plener w tym roku- więc proszę o wyrozumiałość :)
Zdjęcia i makijaż: Weronika :)
Modelki: Olga i Sandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz