środa, 12 listopada 2014
** FILMIK ** Get Ready with Me + test palety GR
Heyyyy :)
Zapraszam Was na filmik z serii Get Ready with me + dodatkowo teścik palety Golden Rose, 24 cienie :)
Miłego oglądania, w razie pytań jestem do Waszej dyspozycji :)
Buziaki Wika :)
wtorek, 4 listopada 2014
Każdy śpiewać może :)
Talentu zawrotnego nie mam - i nie będę Wam mydić oczu że jest inaczej :)
Ale.. jest to forma wyrażania uczuć.. w moim przypadku- i emocji..więc niech płynął..
poniedziałek, 1 września 2014
Filmik - Makijaż w 15 min czyli "Ups Zaspałam" :)
Cześć Kochani,
Zapraszam na mój nowy filmik:) Pokazuję w nim , jak wykonuję swój makijaż w momencie gdy czas goni bo wolało się zostać dłużej w łóżku ;) czego używam a co pomijam? Znajdziecie to w powyższym filmiku.
Zachęcam też do subskrypcji mojego kanału na You Tube :)
https://www.youtube.com/channel/UC8Wnvc8UwYiayA9JfeUyg0g
poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Przesuszonym ustom mówimy STOP!! Eveline Aqua Platinium
Tak, jak ostatnio wspominałam na Fejsiku, otrzymałam od firmy Eveline baaarrrdzo fajną paczuszkę pełna tego co kociaki bardzo lubią. Pierwszą rzeczą , która wpadła mi w łapki była pomadka z serii Aqua Platinium.
I co?
Jestem meeeegaaa zadowolona, nigdy nie używałam tej samej pomadki 4 dni pod rząd, a tutaj się smaruję nią non stop.
Przede wszystkim jak sama nazwa wskazuje i daje Nam do zrozumienia- jest bardzo mocno nawilżająca usta. Jednakże nie mylmy tego z efektem , tłustych i lepkich ust. Nie, nie , nie- jest bardzo lekka , świeża i mooocnoo nawilżająca. Ponad to- długo się utrzymuje jak na pomadkę tak mocno nawilżającą. Wiadomo, kolor do laserowych nie należy , ale jest on widoczny, wyraźny a dodatkowo usta są piękne i miękkie :)
Tutaj nie ma mowy o tzw. przesuszonych skórkach na ustach, co sprawia , ze odechciewa nam się jakiejkolwiek pomadki... ;/
I jeszcze jedno na koniec...Pachnie melonem <3 <3 <3 ....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co sprawia , że użytkowanie jest jeszcze bardziej miłe w odczuciach:)
Dla mnie bomba!!
Dostałam kolor nr 482, ale tak mi się spodobało , że poleciałam dziś do Hebe po następną sztukę:D
Jaką? Ofkoz, że CZERWIEŃ :))))))
Z pewnością będę korzystać :) cena: 9,90 :)
Poniżej macie fotki oraz podane nr pomadek , których ja używam:)
kiss kiss/Wika
wtorek, 5 sierpnia 2014
Neonowe Pomadki z Biedronki :)
Cześć Kochani!
Już dawno miałam wstawić opis i swoje wrażenie odnośnie neonowych pomadek, które napotkałam w biedronie.
Jednakże.. strasznie ale to okrutnie się nimi rozczarowałam ;/
Neon okazał się być jedynie mocniejszym kolorem , co w przypadku pomadki żółtej- to w ogóle jakaś abstrakcja nie mówiąc o tym, że nie chce się nawet rozprowadzić i dosłownie rozmazuje się na ustach. Okropność.
Róż i fiolet spoko- nie jest to taki neon dający po oczach więc na co dzień też jeśli któraś z Pań lubi może nałożyć śmiało. Te odcienie łącznie z niebieskim nakładają się całkiem dobrze- troszkę mają konsystencję jak pomadka ochronna ale kolor się utrzymuję zaskakująco przyzwoicie :D
Wybaczcie, ale nie nałożyłam żółtej pomadki bo nie miałabym sumienia pokazywać Wam takiej ciapałygi na mojej twarzy. Bleee blee .
Cena 19,90, Poniżej zdjęcia:) Smerfny kolorek przyda mi się z pewnością do sesyjki jakiejś albo ..do pomalowania synka na bal przebieranców :D
Buziaki / Wika :)
Już dawno miałam wstawić opis i swoje wrażenie odnośnie neonowych pomadek, które napotkałam w biedronie.
Jednakże.. strasznie ale to okrutnie się nimi rozczarowałam ;/
Neon okazał się być jedynie mocniejszym kolorem , co w przypadku pomadki żółtej- to w ogóle jakaś abstrakcja nie mówiąc o tym, że nie chce się nawet rozprowadzić i dosłownie rozmazuje się na ustach. Okropność.
Róż i fiolet spoko- nie jest to taki neon dający po oczach więc na co dzień też jeśli któraś z Pań lubi może nałożyć śmiało. Te odcienie łącznie z niebieskim nakładają się całkiem dobrze- troszkę mają konsystencję jak pomadka ochronna ale kolor się utrzymuję zaskakująco przyzwoicie :D
Wybaczcie, ale nie nałożyłam żółtej pomadki bo nie miałabym sumienia pokazywać Wam takiej ciapałygi na mojej twarzy. Bleee blee .
Cena 19,90, Poniżej zdjęcia:) Smerfny kolorek przyda mi się z pewnością do sesyjki jakiejś albo ..do pomalowania synka na bal przebieranców :D
Buziaki / Wika :)
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Wenus kontra Mars: potęga sexu.
„Wenus
kontra Mars”
źródło zdjęć: wujek google ;) |
Odwieczny
problem. Źródło konfliktów damsko-męskich wynikających z
nieszczęsnego faktu, iż każda z obu płci pochodzi z innej
planety.
Prawda
czy Mit- zapytamy? Osobiście skłaniałabym się ku
stwierdzeniu, że jednak prawda.
Kobietom
i Mężczyznom od niepamiętnych czasów ciężko było się
porozumieć, a zrozumieć- jeszcze gorzej. Jeśli tak się sprawy
przedstawiają , to czy mamy prawo współistnienia na jednym
Ziemskim padole? Dwa rzekomo rozumne osobniki, podobno tego samego
gatunku? Hm.. podobno – bo przecież z odrębnych światów.
Połączyła
Nas Ziemia na swoim niepojętym globie, byśmy znosząc się
wzajemnie odpokutowali wszystkie swoje przewinienia i grzeszki- coś
na wzór Czyśćca.
Matka
Ziemia nie przewidziała jednego, iż pomimo tylu różnic w
poglądach, zachowaniu, myśleniu znajdziemy sposób na zażegnywanie
sporów i kłótni- przynajmniej na te statystyczne
15 minut…
Bynajmniej
nie mam na myśli wspólnych spacerów, gotowania czy rozmów. O nie,
nie- osłodziliśmy sobie żywot tak intensywnie, że powrotu na
swoje planety w planach już nie było.
Seks-
substytut wszystkiego co kobieta z mężczyzną mogą robić razem.
Nie bez przyczyny miejsce grzechu Adama i Ewy zostało okrzyknięte
mianem RAJU. Śmiem twierdzić ,że wąż i jabłko były tylko
alegoriami pewnych niezbędnych… akcesoriów. Tak czy inaczej
obecny „Seks Raj” daje Nam duże pole manewrów- dosłownie.
Kobiety, otwarte na nowe doznania, szeroki wybór orientacji, zastępy
wyuzdanych wdzianek, temat niegdyś tabu pojawia się zaczynając od
mas mediów , a kończąc na ulicy..
Nocne
kluby oferują Nam usługi tzw. „kobiet z niższej półki” ,
mimo wszystko bardzo pożądanych na rynku. Telewizja emituje spoty
reklamowe z atrakcyjnymi modelkami w roli gospodyń domowych,
gotujących żurek. Uwidaczniając przy tym walory , które pomogły
im do ów reklamy prawdopodobnie się dostać.
Reasumując-
seks to potęga. Jest wszechobecny.
Niestety.
My Kobiety same napędzamy całą jego machinę. Zasypując
następnie Naszych partnerów lawiną zarzutów. Głównym z nich
jest brak szacunku. Zapominamy jednak o małym, malusieńkim
szczególe, same się o to prosiłyśmy.
By
the way, czy tak naprawdę zdajemy sobie sprawę z tego czego pragną
Faceci???
Czy
poprzez brak umiejętności porozumienia między dwoma światami,
jedyną formą komunikacji jaka Nam pozostała jest… SEKS?!
Szczerze,
uwielbiam tą formę ruchu i wszelkie jej odłamy aczkolwiek nie
wyobrażam sobie by instynkty pierwotne kierowały moją całą
egzystencją.
W
ramach nawiązania dialogu , kobieta jako stworzenie zaangażowane w
misje ratowania ogólnego bytu – wymyśliła rozmowę „po”…
stosunkowo głupia metoda.
Mężczyźni
zaś by dialog ten skutecznie zakończyć, w typowo arogancki dla
siebie sposób postanowili promować wypalanie tego czy owego „po”
zakończonej czynności.
Co do
Miłości- tak miłość powinna być, szkoda tylko ,że zazwyczaj
mylona ze wzajemną fascynacją swoimi ciałami. Wszyscy jej
poszukują, definiują , piszą o niej wiersze, nagrywają filmy… a
czy ktoś z Was wie czym naprawdę ona jest? Może dla każdego z Nas
czym innym?
Chciałabym
też mało solidarnie dokonać najazdu na kobiece poglądy.
Nasz
subiektywizm przytłacza- tak jest Drogie Panie. Uważamy, że
WSZYSCY mężczyźni muszą zdradzać. KAŻDY ma tylko w głowie
„Bara Bara” i ogląda się za spódniczkami w każdym przedziale
wiekowym. Jednym zdaniem- WSZYSCY SĄ TACY SAMI- psy na baby , nie
warci tego by obdarzyć ich zaufaniem. Powiem tak- BY-ZY-DU-RA!!!
Nie
wszystkimi facetami rządzą emocje, które utkwiły w kroczu bez
innej perspektywy. Oni też są zdolni do
kochania. Po coś Bóg dal im serce- nie tylko po to by pompowało
krew do… ech… mam nadzieję, że również w innym celu.
Myślicie,
że ubierzecie się w strój „Kobiety Kot”, zdzielicie samca
batem po zapleczu, udowodnicie , że ostrą jazdę można przeżyć
nie tylko na torze wyścigowym … i co? Odbębnicie swoje i replay?
A uczucia odchodzą na dalszy plan?
Czasem
jest tak, że gdy skupiamy się zbytnio na byciu mega seksownymi
laskami, ponętnymi zdzirami z teledysku a’la 50’cent , zacieramy
w sobie te cechy , za które faceci Nas pokochali.
Czy
to my jesteśmy tak płytkie? Czy jednak za bardzo się staramy
sprostać Waszym oczekiwaniom i fantazjom? Zaraz , zaraz- może to
nie jest Nasza wina? Może w rzeczywistości to Mężczyźni nie
wiedzą jakie są ich Prawdziwe Pragnienia???
W
takim razie jaką postawę mamy przyjąć? Jak mamy Was zadowolić
kiedy nie znamy Waszych realnych potrzeb? Jak Wy możecie pojąć
Nasze myśli skoro nigdy nie wypowiadamy ich na głos?
Wiem
jedno- Faceci to świnie. Doskonale zdające sobie z tego sprawę.
Lustrują
wzrokiem inne długonogie istoty z Wenus, bynajmniej nie te leciwe.
Wciągają ich również filmy , gdzie główny tekst „aktorów”
opiera się na słowach: „ouh yes, yes , f**ck me!”. Z
zamiłowaniem wertują strony prasy kolorowej , w której
przytłaczająco dominuje golizna.
Generalnie,
to świnie. Tak, nie znaczy to ,że mają Nas zdradzać. To są po
prostu wzrokowcy. Wada fabryczna. I tyle.
Różnica
jednak jest znacząca. W tych pannach z gazet, filmów, klubów itd.
widzą wyłącznie „fajne dupy”. Nic poza tym.
W swoich
Kobietach natomiast widzą przyjaciółki, partnerki, kochanki w
zapakowane w jedno ciało.
Starając
się dorównać tamtym, zniekształcamy swój wizerunek, stając się
mało autentycznymi zarówno dla Facetów jak i dla siebie samych.
Nie
musimy tego robić. Chociażby dlatego, że każda z Nas tak czy
inaczej ma w sobie pierwiastek
zdziry.
Hm,
wychodzi na to, że powinniśmy pozostać sobą i otwarcie
obwieszczać o tym czego Nam potrzeba.
Jednak
czy moja diagnoza o uczciwości Panów jest słuszna? Czy jest to
kolejna mistyfikacja z ich strony?
Czego
faktycznie im trzeba? Zdzir czy Żon???
Oto
jest pytanie.
czwartek, 24 lipca 2014
Makijaż a'la Cleo, make up na każdą okazję :)
Cześć Kochani :)
Odrodziłam się po urlopie i teraz z naładowaną baterią mogę działać :)
Przez pierwszy tydzień urlopu , leniłam się , żeby nie stwierdzić- byczyłam :D , mało co się malowałam i starałam się nie tykać telefonu i lapka :)
Stąd mój brak aktywności- wybaczcie mi ale każdy potrzebuje oddechu :)
Na dobry początek prezentuję Wam , modny za sprawą Cleo , makijaż , który opiera się na mocno wyciągniętej kresce na powiece górnej , kępkach rzęs doklejonych w kąciku zewnętrznym na powiece górnej, oraz zaakcentowaniu oka w zagłębieniu powieki ciemniejszym cieniem. To tak bardzo ogólnie.
Całość pięknie wyciąga oko ku górze dając efekt kociego:)
My dziewczyny lubimy kocie , drapieżne spojrzenie:)
Bardzo mi się takie oko podoba , gdyż kolory jakich użyłam to głównie beże i brązy, dodatkowo czarna kreska- wszystko bardzo uniwersalne, pasuje do każdej kreacji i w zasadzie na każde wyjście.
Troszkę zmodyfikowałam makijaż pod siebie gdyż mam oczy głęboko osadzone- użyłam więcej "ciemnego" by wydobyć moje pobłądzone łocka :) hehe
Makijaż ładnie wyeksponuje każdy kolor tęczówki :)
Kosmetyki , których użyłam to cienie z paletki Rachel Roy, eyeliner Mary Key, kępki Golden Rose.
W następnym poście postaram się Wam pokazać już obiecane dawno neonowe pomadki :)
Buziaki/Wika
Odrodziłam się po urlopie i teraz z naładowaną baterią mogę działać :)
Przez pierwszy tydzień urlopu , leniłam się , żeby nie stwierdzić- byczyłam :D , mało co się malowałam i starałam się nie tykać telefonu i lapka :)
Stąd mój brak aktywności- wybaczcie mi ale każdy potrzebuje oddechu :)
Na dobry początek prezentuję Wam , modny za sprawą Cleo , makijaż , który opiera się na mocno wyciągniętej kresce na powiece górnej , kępkach rzęs doklejonych w kąciku zewnętrznym na powiece górnej, oraz zaakcentowaniu oka w zagłębieniu powieki ciemniejszym cieniem. To tak bardzo ogólnie.
Całość pięknie wyciąga oko ku górze dając efekt kociego:)
My dziewczyny lubimy kocie , drapieżne spojrzenie:)
Bardzo mi się takie oko podoba , gdyż kolory jakich użyłam to głównie beże i brązy, dodatkowo czarna kreska- wszystko bardzo uniwersalne, pasuje do każdej kreacji i w zasadzie na każde wyjście.
Troszkę zmodyfikowałam makijaż pod siebie gdyż mam oczy głęboko osadzone- użyłam więcej "ciemnego" by wydobyć moje pobłądzone łocka :) hehe
Makijaż ładnie wyeksponuje każdy kolor tęczówki :)
Kosmetyki , których użyłam to cienie z paletki Rachel Roy, eyeliner Mary Key, kępki Golden Rose.
W następnym poście postaram się Wam pokazać już obiecane dawno neonowe pomadki :)
Buziaki/Wika
środa, 2 lipca 2014
Kręcenie wałków czyli ślub, wierność i cały ten blichtr
fot.A.Mikutel |
fot.A.Mikutel |
O czym ? - zapytacie, a
właśnie o wszystkim i o niczym , co zrobiłyśmy a czego nie, czego
byśmy pragnęły a co jest nieuchwytne ,poza Naszym zasięgiem.
Najprościej rzecz ujmując
, czas na podsumowanie. Wiem, brzmi to dość brutalnie zwłaszcza w
ustach 25-latki. Stwierdziłam jednak, że to już ten czas kiedy
dotarło do mnie..że przeżyłam ćwierć wieku!
Koszmar, nagle zaczęłam
się interesować walką ze zmarszczkami, cellulitem, i innymi takimi
-i to tak na poważnie. Wcześniej też po mnie powyższe tematy nie
spływały ale było to tak na odczepne dla czystego sumienia..a
teraz.. wertuję internet w poszukiwaniu złotego środka.
Walka ze starością to
jedno..drugim zagadnieniem , które spędza mi sen z powiek i
doprowadza do ruiny psychicznej to fakt, że będę starą panna z
dzieckiem!
Gdzie jest mój ukochany?
Mój wymarzony Mąż? Książę na białym koniu..
Każdy mi powtarza "
jestem piękna,, mądra , zaradna.." -bla bla bla... i co z tego
wynika? Jestem chyba zbyt zaradna.. Dokupię sobie wibrator i po co mi
w ogóle facet? Ach, no tak – racja, do wibratora raczej się nie
przytulę , nie porozmawiam z Nim , pomimo tego , że pewnie jazgocze
podobnie do mężczyzn. Znajoma mi kiedyś powiedziała , ze faceci
są tak beznadziejni , że najnormalniej w świecie nie znoszą
kobiet idealnych. W jej teorii było dużo sensu- w końcu jestem
idealna, a żaden męski troglodyta ( nawet ten z pozoru na poziomie)
nie lubi być gorszym od swojej kobiety. Był to punkt zwrotny w moim
myśleniu i pojmowaniu tego co mnie spotyka. Stwierdziłam , że są
ważniejsze rzeczy na świecie i chodzi najbardziej o to , żeby się
spełniać w tym co robię a nie rozpaczliwie szukać męża. Dotarło
do mnie- facet to dodatek więc korzystaj z tego dodatku wtedy kiedy
masz potrzebę.
Jako mała dziewczynka
zawsze wierzyłam , że będę miała wspaniałą rodzinę , męża ,
dzieci i całą tą gównianą otoczkę , która sprawia , że
kobiety zapominają o swoich potrzebach, pachną mlekiem i tym co
dziecku się ulewa kiedy ów mleka nie toleruje. Wtedy uważają , że
sa spełnione bo przecież , urodziły.. wychowują..są kurwa
przecież prawie jak święte i nic, zupełnie nic złego nie może
stanąć na drodze rodzinnemu szczęściu. No tak, chyba że jest to
długonoga blond piękność z miseczką D i nadmuchanymi ustami ,
które zrobią i powiedzą wszytstko by Twoje szczęście zburzyć.
Jeśli myślicie , że Wasi mężowie myślą podobnie do Was, to
lepiej już siedźcie z tymi dziećmi i nie wychodźcie na zewnątrz
bo dzisiejsza rzeczywistość Was zgniecie.
Powracając jeszcze na
moment do marzeń małej Princessy to przez całe dzieciństwo
wierzyłam , ze nadejdzie te moment kiedy nałożę welon, piekną
suknie i będzie to mój dzień.
Później będę pławić
się w małżeństwie i euforii aż do końca moich dni. Tak? To się
zdziwiłam , bo im bardziej tego pragnęłam , im bardziej do tego
dążyłam (ooo jeszcze rok chodzenia i się oświadczy..) , tym
bardziej się od tego oddalałam. Moje Kochane, naiwne wróbelki- nie
wierzcie , że jakikolwiek facet będzie chciał wziąć ślub z
własnej potrzeby serca- chyba że jest umysłowo chorym pantoflarzem
(takich jednak omijajcie :) ). Faceci mają to w kodzie DNA , że
potrzebują wolności i będą dusić się rodzinną atmosferą-
można by było się poświęcić i zmienić proporcje. Powiedzmy..
żeby do domu wpadali tylko na żarcie, pooglądanie tv, zmianę
ciuchów i sex...choć po kilku latach bądźcie pewne , że będzie
to już mglistym wspomnieniem... Dlaczego tak jest? Czy będąc
"Żoną" , jesteśmy napiętnowane jakimś ukrytym złem?
Trzeba Nas ignorować? Czy to , że mężczyzna spełnił Nasze
marzenie o ślubie daje mu zieloną kartkę do tego by szukać
dziury w całym? ? ? Albo nie daj Boże na wypadzie z kumplami...?
Moje doświadczenia
podpowiadają mi, ze nie warto... Patrząc , co się dzieję wokół
mnie- liczba rozwodów przewyższa liczbe szczęśliwych małżeństw...
Po trzech latach ktoś mi oznajmi , że "sorry mała, mięty
nie ma, już Cię nie kocham" ???? O co tu chodzi? Dlaczego
miałąbym być wyrzucona jak mały piesek do rowu po trzech latach?
Jestem piękna, mądra , inteligentna- i nie mam zamiaru wysłuchiwać
takich textów, Dlatego, zawsze kiedy wyczułam , że statek tonie-
pierwsza się ewakuowałam... profilaktycznie.
Zaraz , zaraz.. czyżbym to
ja w moich związkach zawsze była..mężczyzną?
poniedziałek, 30 czerwca 2014
Hit Lata 2014: Biała kreska na powiece
Hey Kochani
Dziś też pościk "mejkapowy", a mianowicie fajna akcja na powiece górnej , która bardzo urzekła moje serducho. Rozchodzi się o białą kreskę :)
Bardzo ciekawy akcent , który optycznie "otworzy oko" i doda mu blasku.
Polecam zwłaszcza dla osób które mają małe oczy ,osoby o takim typie oka muszą pamiętać by w załamaniu powieki górnej rozetrzeć ciemniejszy cień, wtedy nadamy głębie oczom a biała kreska uwypukli powiekę ruchomą , optycznie powiększając Nam oczy :)
Hit Lata 2014 , zaczerpnięty z wybiegów, moja propozycja podania takiego mejku poniżej , jednakże możecie się bawić dowolnie- rozcierając kreskę , łącząc ją z białym cieniem :)
Mam do Was prośbę :) Przemyślcie jakbyście chcieli wykonać taki makijaż , bo już jutro czeka Was niespodzianka związana z tym postem :)
Buziaki /Wika
Dziś też pościk "mejkapowy", a mianowicie fajna akcja na powiece górnej , która bardzo urzekła moje serducho. Rozchodzi się o białą kreskę :)
Bardzo ciekawy akcent , który optycznie "otworzy oko" i doda mu blasku.
Polecam zwłaszcza dla osób które mają małe oczy ,osoby o takim typie oka muszą pamiętać by w załamaniu powieki górnej rozetrzeć ciemniejszy cień, wtedy nadamy głębie oczom a biała kreska uwypukli powiekę ruchomą , optycznie powiększając Nam oczy :)
Hit Lata 2014 , zaczerpnięty z wybiegów, moja propozycja podania takiego mejku poniżej , jednakże możecie się bawić dowolnie- rozcierając kreskę , łącząc ją z białym cieniem :)
Mam do Was prośbę :) Przemyślcie jakbyście chcieli wykonać taki makijaż , bo już jutro czeka Was niespodzianka związana z tym postem :)
Buziaki /Wika
sobota, 28 czerwca 2014
Makijaż dla brązowych i zielonych oczu :)
Hey Kochani
Dzisiaj makijażyk moimi nowymi cieniami wykonany- a mianowicie dwoma odcieniami turkusu z paletki Rachel Roy oraz liquid eyeshadow Catrie ;) dokładne opisy kosmetyków znajdziecie nie co później w osobnym poście, dlatego ze jest też kilka innych rzeczy które chciałabym Wam pokazać :)
Co do samego makijażu mam niespodziankę dla hejterów :) wstawiam zdjęcie pzred i po.. wiadomo, że efekt wtedy będzie bardziej widoczny :)
Makijaż zachowany w odcieniach zieleni oraz turkusu, bardzo łądnie wydobędzie zieloną oraz brązową tęczówkę :)
Podoba się Wam? Mam nadzieję , że tak :) Na usta nałożyłam tylko delikatny błyszczyk z Mary Kay.
Buziaki/Wika
Dzisiaj makijażyk moimi nowymi cieniami wykonany- a mianowicie dwoma odcieniami turkusu z paletki Rachel Roy oraz liquid eyeshadow Catrie ;) dokładne opisy kosmetyków znajdziecie nie co później w osobnym poście, dlatego ze jest też kilka innych rzeczy które chciałabym Wam pokazać :)
Co do samego makijażu mam niespodziankę dla hejterów :) wstawiam zdjęcie pzred i po.. wiadomo, że efekt wtedy będzie bardziej widoczny :)
Makijaż zachowany w odcieniach zieleni oraz turkusu, bardzo łądnie wydobędzie zieloną oraz brązową tęczówkę :)
Podoba się Wam? Mam nadzieję , że tak :) Na usta nałożyłam tylko delikatny błyszczyk z Mary Kay.
Buziaki/Wika
Ciiiiii... i się wydało , że to nie piękno tylko tapeta :P |
poniedziałek, 16 czerwca 2014
Single Lady... czyli idę z podniesioną głową :)
Cześć Kochani
Ostatnimi czasy trapi mnie
pewna myśl a zarazem nasuwający się przez nią wniosek...
że chyba przeoczyłam swoją
prawdziwą miłość.
Z moich obserwacji wynika,
że pary /małżeństwa które są zgodne w zyciu, w sexie ,
generalnie dopasowane do siebie , są również podobne z wyglądu.
Może nie identyczne, ale
można zauważyć wspólne cechy, kształt twarzy, ust czy nosa,
mimikę, coś się zawsze powiela... Skąd mój wniosek , że mój
pociąg odjechał? Moi faceci nigdy nie byli do mnie podobni ani
broń Boże ja do nich. Czyżby nie urodził się jeszcze nikt tak
atrakcyjny aby mi dorównać? Hehe to ta bardziej optymistyczna
wersja, a druga jest taka , że po prostu Stwórca zapomniał mi
ukleić jeszcze tej drugiej połówki... no i klops.
Jestem skazana na wieczne
potępienie w samotności? Niekoniecznie... każda nawet najbardziej
fatalna sytuacja ma swoje plusy. Stwierdziłam , że za dużo czasu
traciłam na to by spełniać czyjeś oczekiwania, i zbyt wiele mnie
ominęło bo zajmowałam się związkiem , który odgórnie był
skazany na fiasko.
Każdy z Nas ma zapisane
coś/kogoś w gwiazdach, moim przeznaczeniem jest znalezienie
właściwej drogi w życiu nauka tego co w życiu jest
najistotniejsze.
Wszędzie dudnią , ze trzeba
być szlachetnym człowiekiem i wszystko co czynisz , czynić w imię
dobra i miłości. A co do cholery jeśli się nie kocha? Acha,
rozumiem – czyli pozostała mi platoniczna miłość do bliźnich?
Niekoniecznie dobry pomysł :)
W każdym razie moja droga
staje się bardziej wyraźna i mniej wyboista... na ten moment
uzmysłowiłam sobie , że nie jestem stanie poświęcić się dla
związku.. lub czegokolwiek na jego podobiznę. Muszę iść moją
drogą starać się nie potknąć o zbędne kamienie i chwasty i
zawsze mieć podniesioną głowę.
Zastanawiam się czy ja
kiedykolwiek kochałam? Dochodzę do smutnego wniosku , że chyba
nie. Skoro jestem sama. Może jestem tylko wymagająca i wybredna ? W
sensie , że jędza?:D nieee.....
Taką opcję odrzucamy :)
Po prostu nie chwytam się
byle czego. Najważniejsze jest by być szczęśliwym. Jeśli w
najmniejszym stopniu ktoś wywołuje w Tobie uczucie smutku, odetnij
się od tej osoby.
Jak najszybciej. Wtedy
smutek nie będzie już tak drążył Twoich myśli i serca. Stanie
się jedynie zwiastunem nadchodzącego szczęścia.
Bo bez względu na wszystko
, po każdej burzy świeci słońce. ZAWSZE :)
Buziaki/Wika
wtorek, 10 czerwca 2014
Makijaże Fotograficzne czyli przegląd i wspominajki :)
Cześć Łobuzy :)
Ach...!! natchnęło mnie na wspominajki, tak sobie siedziałam myślałam jaki makijaż mogłabym Wam zaprezentować na Filmiku , przeglądałam zdjęcia z sesji , które robiłam sama lub ktoś inny fotografował...i i i .... tak mi tego okrutnie brakuje!!!! :( Zawiesiłam sesje z prozaicznego powodu- braku czasu, jak na Matkę Polkę przystało. Liczę na to , że kiedy mój synek pójdzie do przedszkola będę miała czas chociaż na dwie sesyjki w miesiącu:)
A tymczasem , chciałabym zrobić mały przegląd sesji z mniej więcej trzech ostatnich lat , do których malowałam i niekiedy robiłam też zdjęcia (informację co i kto podam pod każdym zdjęciem;) )
Przyszło mi współpracować ze wspaniałymi, wartościowymi osobami dlatego też tym bardziej jest tego żal..
phi... co ja się smucę!!! jeszcze tyle przede mną!! :)
Miłego oglądania- podobają się? :)
UWAGA: zdjęcia których nie podpisuje są mojego autorstwa tak samo jak makijaże :)
Ach...!! natchnęło mnie na wspominajki, tak sobie siedziałam myślałam jaki makijaż mogłabym Wam zaprezentować na Filmiku , przeglądałam zdjęcia z sesji , które robiłam sama lub ktoś inny fotografował...i i i .... tak mi tego okrutnie brakuje!!!! :( Zawiesiłam sesje z prozaicznego powodu- braku czasu, jak na Matkę Polkę przystało. Liczę na to , że kiedy mój synek pójdzie do przedszkola będę miała czas chociaż na dwie sesyjki w miesiącu:)
A tymczasem , chciałabym zrobić mały przegląd sesji z mniej więcej trzech ostatnich lat , do których malowałam i niekiedy robiłam też zdjęcia (informację co i kto podam pod każdym zdjęciem;) )
Przyszło mi współpracować ze wspaniałymi, wartościowymi osobami dlatego też tym bardziej jest tego żal..
phi... co ja się smucę!!! jeszcze tyle przede mną!! :)
Miłego oglądania- podobają się? :)
foto:Agencja Cat Walk, Magdalena Brojewska, makijaż:ja |
foto:Mirek Musiał, makijaż:ja |
foto: Foto Na Obcasach Ania Michałek, makijaż:ja |
UWAGA: zdjęcia których nie podpisuje są mojego autorstwa tak samo jak makijaże :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)